Nehan, a Ty w końcu chcesz grać moją Bretonnią, czy nie? Rozpiskę mi przyślij co do modelu, bo jaj nie mam w zwyczaju nosić całej swojej kolekcji na turnieje.

zaraz ci prześlę

Potwierdzam swoją jutrzeszą obecność, rozpiski nie prześlę, bo i się nie chce.
Voltarze, jak wygląda liczba graczy? Czy będzie parzysta?
Gdyby miała nie być śmiało traktuj mnie jako rezerwowego.

Ja również pokarze się na turnieju ale raczej jako Free Frag ^^.Oczywiście jeśli znajdę klub

Voltar
Marek
Reyki
Senior

Oto lista ludzi, ktorzy wyslali swoje rozpiski. Wszystkie doszly o czasie wiec wszyscy dostaja punkty.

Loku, tu jest mapka:

Ulicą Łódzka do Łąkowej, tramwajem 16, lub tramwajem 46 (przystanek za Orlenem). W razie problemów, dzwoń: 696 119 444

Ew. chętnych mogę zgarnąć po drodze (przy zgierskiej) parę minut po 9.00

niestety z przyczyn niezaleznych nie dam rady sie stawic dajcie znac voltarowi zeby nie targal bretonii.

Trochę, w morda misia, za późno! Bretonnia już nocuje w Kopalni

Wlasnie zauwazylem ze mialem na lordzie +2pd w kazdej fazie magii, czyli zwalowalem sie o 36 kostek...

Turniej pozegnalny z WFB i 3 miejsce. TAAAAAKKKK!!! Dzięki za fajne bitwy.

Seniorowi dziękuje za pokazanie jak umiera horda BG i Hydra w 1 turze combatu.
Oszustowi za masę wałków po obu stronach i 50 loternów.No i nie lubię Blood and Glory.
Voltarowi za pokaz fajerwerków w wykonaniu skavenów. Umierająca abomka po 1 combacie to fajny widok.

W sumie to jedno mam sobie do zarzucenia. Dałem się podpuścić Markowi na szarżę 40 blodków FCG i BSB na 50 loternów FCG. Stand and shoot- ginie mi około 11.Po ASF zostaje mi 13 blodków i BSB. Po moich atakach ginie mu 11 LSG Ale stoję. W jego turze ASF dobija mi resztę Blodków i tak przegrywam bitwę tracąc 2 sztandary i 805pkt w jednę turę.

Blodzio dziwnie złożony ale ani razu nie zginął i jakoś sobie radził.
Shadow trochę przereklamowany.
Magia jest fajna.
Flamery dają radę.
Horrory dostały w sumie raz same od miscasta a tak to wrogowie nie atakowali.
Furie. Zapchajdziury. Raz coś robią a raz nie. Ogólnie mogą być.
Psy- fajny support dla klocka Blodzi ale chyba jednak za ich koszt 2 fiendy i dorzucenie kilku furii i horrorów.

Dziękuję wszystkim za przybycie i luźną atmosferę! Sorry, że trochę źle z chlebem do smalcu wykalkulowałem Oto wyniki:

Ksywa______|Total|Bitwy
Michal Łoin__|_47_|_44
Marek Oszust|_46_|_41
Rejki_______|_37_|_34
Zembol_____|_35_|_29
Urban______|_33_|_32
Voltar ______|_25_|_18
Senior______|_24_|_21
Sokół_______|_22_|_21

Gry niestety trwały bardzo długo (z wyj. scenariuszy Blood and Glory, które kończyły się zwykle w 3-4 turze ), było trochę narzekań na zasady, ale myślę, że wiele ta edycja w układzie sił nie zmieniła. Nadal VC i DoCh to najtrudniejsi przeciwnicy.

No co Ty! DoCh jest słabiutki, pamiętaj, że to Ty własnoręcznie zabiłeś połowę swojej armii
Blood & Glory masakruje. Wczoraj od razu po powrocie do domu dorobiłem skinkom sztandary i jeszcze kombinuję ze zmianami rozpy na silesiana, coby nie polec tak jak z Markiem.
Dzięki za turniej, było bardzo fajnie.

Zainteresowanie turniejem nikłe tak przed, jak i po. Nikt za bardzo nie dzieli się wrażeniami, nikt się też nie dopytuje... Tak czy siak, wyniki wysłane do ligi.

Wszyscy zainteresowani byli, to się wymienili wrażeniami na bieżąco

A ja poznałem relację telefonicznie (i to z dwóch żródeł )

A jakie wrażenia tu opisywać? Blood and glory to pomysł jakiegoś chorego typa. Praktycznie wybiłem Markowi większość armii albo bym to zrobił w 5 i 6 turze bo tylko miałem deklaracje szarż.

Został by mu jeden mega kloc z wszystkimi herosami a cała reszta spakowana do walizki.
Ale niestety w 4 turze poszedł się kochać klocek wart 805 pkt i 2 sztandary i koniec gry.

Ja straciłem w sumie tylko ten kloc i jedne furie. Blodzio szalał, psiaki i furie zajmowały się łucznikami i bolcem. Orły odstrzeliwane przez flamery ( IMO najfajniejszy oddział w demonach na 8 ed).

Walka z Voltarem. Hmmm w i turze wysadził sobie około 20 szczurzych popychaczy dzwonka. W 2 podobnie.
Został mu jeden sztandarowy. i gdybym wiedział że ten jeden szczurek trzyma masę punktów to bym bo po prostu zabił (był w combacie z 11 bloodletterów i heraldem a część ataków poszło niepotrzebnie w dzwonek).
Blodzio 3 tury rozkręcał klocek szczurków (stuborn miażdzy w przypadku szczurków).

Slave dream team rozkręca mi 5 flesh houndów (z małym supportem gutter runnerów ale jednak).
Abomka nie powala. Znów rozkręciłem ją blodziami w jedną turę.

Bitewka z Seniorem. Hydra niby fajna i w ogóle ale blodzio ją rozkręcił w jedną turę i to bez flaming ataków i bez siły 10.

W sumie jedyne co boli w tej edycji te pewne scenariusze które chyba nie były przemyślane pod kątem niektórych armii.
O&G biją demony na głowę w Blood and Glory. Dają sztandary na tanie fasty i chowają je za terenami blokującymi LOS a to co ciekawsze wali do przodu po 2, max 3 sztandary demonów.

Granie 10 blodkami ze szztandarem jakoś mnie nie kręci. Nie widzę tego zupełnie.
W erze 20-30 strzałów na turę z jednego oddziału to porażka.

Właśnie zauważyłem, że rzucałem sobie radośnie parry save'y na thunderstompy. Sorry za wał!

I tak ci wyszedł jeden albo 2 więc to nie zmieniało wyniku walki.

No, może zasad dobrze nie znam, ale dobrze wiedziałem że przy trójce z lifa na IF, warda na miscasty mam również na ten miscast,